Forum > Zakup Hyundaia
Tucson I / Santa Fe / Porada dotycząca wyboru auta do 20.000
Shadows:
Nie męczy, fajnie się jeździ i dosyć płynnie idzie po nierównej drodze, ale Tucson JM ma za małe koła do gabarytu - wygląda to nawet troszkę śmiesznie. Np mniejszy Nissan Kiszkaj ma 17", Tukan tylko 16" a wiadomo, że czym większe koła, tym lepszy komfort.
Nie wiem, nie miałem diesla i nigdy miał nie będę bo uważam tą technologią za porażkę, ale dużo wad jest tutaj opisanych na forum.
X-Trail i CR-V musisz szukać opinii na innych forach. Jest jeszcze w takich cenach Grand Vitara, RAV-4, Cherooke i inne.
Nie znam cen Sante FE II, ale ceną się nie sugeruj bo wszędzie możesz kupić bubel.
nomad:
Dzięki Shadows..
Co do kół, to chyba można wsadzić sobie 17tki czy nie bardzo??
Wiesz co, za dieslem tylko przemawia do mnie fakt, że będę robił trasy co miesiąc, więc byłoby to plusem.
Grand Vitara - stara mi sie nie podoba, nowej (II gen chyba) nie dostane w tych pieniądzach poza tym są dosyć średnie z tego co czytałem.
Grand CHerokee - trzeba dobrze szukać bo można wdepnąć, poza tym koszty utrzymania są spore, samo Cherokee malutkie, RAV4 - babskie i twarde.
Shadows:
Ktoś tu na forum montował 17stki, nie Piotrek czasem? Pasują chyba na styk, ale poszukaj tematu bo nie pamiętam.
Trasy nie lepiej wyjdą na gazie?
Dołóż jeszcze, że w Vitarze, RAV4, CR-V, X-Trail i całej reszcie tego segmentu z podobnych roczników i cen nie masz szans na ESP, TCS, fajne audio, fajną klime w automacie, takiej ilości poduszek, fajnego wyglądu w środku i na zewnątrz (ale tutaj już kwestia gustu) i wielu innych dodatków jak w Tucson Sportage, Santa Fe.
Hyundai w dobrej cenie oferuje dobre wyposażenie, ja rozważałem te wszystkie auta innych marek przed zakupem, wszystkie poległy ze względu na bardzo ubogie wyposażenie.
nomad:
Wyjdą wydaje mi się podobnie, ale diesel ma o tyle "plus", że nie musisz kilka razy na trasie się zatrzymywać żeby dotankować LPG.
A co do wyposażenia to nie wiedziałem, cenna uwaga. Ostatnio widziałem Sportage II w pięknej pomarańczowej skórze, gdzie w CRV czy innych skór ni ma.
A czy warto brać pod uwagę Santa Fe I generacji? Jest on o wiele brzydszy od Tucsona, ale jakie są główne różnice?
Shadows:
Wersja Active Orange :) Polowałem na ten model, ale nie udało mi się go trafić, piękna jest.
Prawda, jak jadę nad morze to muszę raz tankować LPG (butla w kole 52l - wchodzi ok 45l), ale to nie problem bo i tak się zatrzymujesz na siku itd, chyba, ze jesteś nieśmiertelny Zeus to wtedy nie trzeba :)
Santa Fe SM czyli pierwsza wersja zakończona została w 2005 roku, mnie sie to auto nie podoba, nazywają je żabą jak dobrze pamiętam. Gust tutaj może grać rolę, celuj jednak w tym budżecie w coś nowszego.
Nawigacja
[#] Następna strona