Forum > Zakup Hyundaia
Tucson I / Santa Fe / Porada dotycząca wyboru auta do 20.000
Shadows:
Santana to model Opla, nie Hyundai'a. Nie mylmy.
Nie kupujesz nowego auta, wiec pytanie "który motor będzie mniej awaryjny" chyba nie jest trafne?
Loteria, auto w najlepszym przypadku ma 13 lat. Wiadomo jednak, że większe silniki są mniej zarżnięte bo mają zapas mocy. Santa Fe były też z silnikiem 2.7 lub 3.5l.
Ja jak już pisałem dołożyłbym do Santa Fe II nawet kosztem kredytu w banku, choćby dlatego, że kupiłbym auto młodsze i nowocześniejsze, które posłuży dłużej. Ale to jest moje zdanie.
nomad:
Shadows - miałem na myśli oczywiście Santa Fe, ale napisałem to w skrócie ;)
z 2.7 podobno są problemy z panewkami, 3.5 jest mało, więc z tych 2 które podałem jaki jest "bezpieczniejszy"? Zawsze uważałem, że PB, ale może się myle?
Santa Fe II odpada, bo co mi po kredycie jak wiele ludzi narzeka na 2.2 diesla.
vanhelsing:
Najlepszy wybór silnikowy w Santa Fe I to 2.0 CRDi 113 KM. Bez DPF i dwumasy. Możesz jeździć całe lata "w koło komina" i nic mu nie będzie. Nie ma nawet problemów z EGR. Nic. Lejesz paliwo, zmieniasz olej i części eksploatacyjne i jeździsz. Ekonomiczny na maksa. Ja ostatnio pobiłem osobisty rekord. Trasa Rzeszów-Wrocław, 960 km w obie strony zrobiłem na jednym baku :mrgreen: wychodzi 6,34l/100km. Nomad-a Ty zakupiłeś już cosik?
nomad:
Nie, cały czas szukam :)
volcan:
--- Cytat: "vanhelsing" --- Trasa Rzeszów-Wrocław, 960 km w obie strony zrobiłem na jednym baku :mrgreen: wychodzi 6,34l/100km. Nomad-a Ty zakupiłeś już cosik?
--- Koniec cytatu ---
Jaką miałeś prędkość przelotową? Przy jeździe totalnie emeryckiej w Santku osiągałem spalanie rzędu 7,5 l/100 km, przy normalnej 10 l/100 km, jak mi się spieszyło 12 l/100 km - miałem automat i AWD z LSD. I którędy jechałeś? Bo po A4 licząc to jest około 880 km w dwie strony.
Nawigacja
[#] Następna strona