Forum > Santa Fe (2006-

[Santa Fe CM] Opony całoroczne

<< < (2/3) > >>

tofik82:
Osobiscie zmieniłem kilka lat temu w starym citroenie na caloroczne klebery quadraxery, nastawienie bylo takie ze "czemuby nie sprobowac". Co sie okazało - opona caloroczna jest zajebista - jazda latem super, deszcz tez jest OK, poranne slizgawki a opona sobie fajnie radzi, jednego pieknego dnia zapakowalem szesc osob i sprzet narciarski i pojechalismy w gory - przez kilka godzin spadlo 15cm sniegu a auto po gorkach i zaspach szlo jak przeciąg ( nie mowie o 100km/h!! tylko turlanie sie po 40km/h w widocznosci na 50m) Nadmienie ze citroen z 95 roku nie posiada systemow ulatwiajacych jazde, ani 4x4, a hamulce z tylu to bębny!! Hamowanie - naprawde czuc jak opona wgryza sie w snieg.

Od tamtej pory we wszystkich swoich autach zakladalem caloroczne poniewaz:
1. lenistwo - zmiana opon czy to na kolach czy w zakladzie wiąze sie z kolejka i wyprawą na kilka godzin
2. zaskakujące warunki - np 30cm sniegu przed majówką
3. oszczednosc - 2 komplety to ponad 2 tys zlotych, jezeli nie mam kół to co roku 100 albo więcej za dwie wymianki- lepiej na 4 lata wydac tysiaka na nowe opony
4. nawet najlepsza zimowka na lodzie nie trzyma (chyba ze ma kolce)
5. kiedy systemy nie przestaja migac to czas na różaniec!

Zaraz bedzie fala krytyki ze jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. Nic bardziej błednego jeszcze 30 lat temu jezdzilismy maluchami i polonezami a opony byly ze stomila i jakos dawało sie rade a Borewicz nawet piszczał na sniegu.
Wychodze z zalozenia ze jak ktos to ladnie nazwał "dostosowanie predkosci do warunkow panujacych na drodze" to klucz do bezpiecznej jazzdy. Zazwyczaj po miescie jezdzi sie po czarnym i mokrym, czasami jest bloto posniegowe i cale miasto sie włóczy, poza miastem jezeli jest snieg to tez jest OK. Celowo wymieniam tylko te zimowe lub jesienne warunki gdyz latem kazda "swieza opona" daje rade.  Jezeli bylbym Kubicą to pewnie opony miałbym na kazda pogode ale nie jestem i moj tucson najszybciej rozbujał sie do 160km/h jezeli leje lub sypie to jazda jest tez odpowiednia - ja wybieram i polecam sredniej klasy opony caloroczne.

Taxidriver:
No i tu nie do końca sie zgodze że 20 lat temu na jednych kormoranach ganialiśmy. Tak tylko to była inna opona w niej gumy było 100 % plus korund i drut a teraz skład mieszanki jest masakryczny, ostatnio czytałem ( sąsiad ma wulkanizację często przesiaduję u niego na kawie w robocie) specyfikację opony premium a tam tylko 60 % gumy reszta plastik. O dziwo markowa wielosezonowa poszczyciła sie 80 % składem ale cena była porażająca ok 800 za sztukę Goodyear jak dobrze pamiętam. Na dokładkę to jest decyzja kierowcy Ja powiem tak nigdy nie kupiłem używki zawsze kupuję najlepsze opony na jakie mnie stać to jest raptem kropla w skali wydatków. Przykład paliwo ok 500-600 pln miesięcznie a na oponach 3-4 sezony za 2000 pln to niewiele.( do niedawna było to za 2 komplety  bo mniejsze opony 14-16 cali )   A tu masz przykład oszczędności tylko patrz na cene przed przecena https://www.oponeo.pl/dane-opony/yokohama-geolandar-a-t-g015-235-60-r18-107-h-xl-rpb/179766260?origin=shopping&gclid=EAIaIQobChMI0tqKtqbm2QIV6rDtCh3JTQj0EAQYASABEgImQfD_BwE

tofik82:
tak jest gumy tylko nowe - przeciez zakladanie uzywek to tak jakby wskakiwac w poruchanego kalosza.

z tymi uzywkami to jest wlasnie tak ze sa zdejmowane z rozbitkow albo byl poprzednik niezadowolony z jakiegos powodu,

tak jak mowisz - dac raz wiecej kasy - nawet jezeli jednego roku kupic dwie nastepnego kolejne dwie ale nowki sztuki, plusow duzo - gwarancja, pewna opona, kilka lat mozna polatac,

co do skladu kiedys a teraz nie mam pojecia bo nie zaglebialem sie az tak dokladnie, natomiast jezeli kiedys byly "gumy gumowe" to hamulce bebnowe, dwusow pod maską, okrutne zimy, asfaltu szerokiego niewiele, na kursie jazdy byl wyklad o hamowaniu pulsacyjnym - zapytaj gimnazjaliste co to znaczy pewnie pomysli o "punkcie G"

- teraz troche sie pozmienialo

Taxidriver:
Sedno sprawy z tym "Punktem G" jakie absy czy inne bajery a maluchem syrena i poldkiem wszędzie na ryby dotarłem jak było trzeba brodzić nad Wisłą  kumpla ojciec miał Tarpana 4x4 i tym wszędzie dojechaliśmy. To były czasy .

lucasy:
Trzeba pamiętać, że w przypadku AWD co pewien czas (10kkm) zaleca się wymianę opon pomiędzy osiami aby zapewnić równomierne zużycie. Więc nie do końca jest tak, że wielosezon to założyć i zapomnieć na parę lat.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej