Forum > Getz

[Getz] Samodzielna wymiana łączników stabilizatora.

<< < (3/7) > >>

Złośnik:

--- Cytat: "gacus2004" ---W mojej byłej Mazdzie z jednej strony mechanicy niemogli za żadne skarby odkręcić i obcinali śruby szlifierką kątową.
--- Koniec cytatu ---


Ale których elementów ? Metoda ta przy wieku naszych aut to już nie ostateczność a coraz częściej powszechność !!! Obcinasz gwint wraz z nakrętką i wyjmujesz lub wybijasz stary łącznik z otworu w końcówce drążka. I tak potrzeba ci nowy łącznik i nowe nakrętki. To jak zniszczysz stary nie jest ważne - byle go wyjąć. Ja wymieniałem wszystkie i w żadnym nie było opcji by się nakrętka nie urwała z gwintem śruby. Jeśli od ponad kilku lat nie było to robione to napewno nakrętki na gwintach nie puszczą łatwo i szlifierka musi być w pobliżu. Co do gum stabilizatora to o ile tył to pestka w konstrukcji hyundaia to przód jeśli gumy są montowane na obejmach to jest poprostu udręka bez odkręcania łączników dlatego robiąc łączniki wymień odrazu gumy bo wymiana gum bez odkręcania łączników jest bardzo ciężka.

Yaro:
Ja użyłem zamiast szlifierki kątowej (miałem pod ręką) dremela jest w takich sytuacjach niezastąpiona  ;-)

Kurako:
też mam dremela  :) ale nie oryginalnego :D więc pobawię się tym na wiosnę :)

gacus2004:

--- Cytat: "Złośnik" ---gacus2004 napisał/a:
W mojej byłej Mazdzie z jednej strony mechanicy niemogli za żadne skarby odkręcić i obcinali śruby szlifierką kątową.


Ale których elementów ?
--- Koniec cytatu ---

W tamtym aucie przewody hamulcowe były blisko i dostęp kątówką był trochę utrudniony.

Złośnik:
Przepraszam. Myślałem że o metalowe elementy chodzi :) No tak - fakt - przewodów nie polecam przecinać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej