Forum > i20
Zabezpieczenie profili zamkniętych
zz_top1:
Czy ktoś z Was to robił, jakim środkiem i z jakim efektem?
Jaki jest koszt? 8-)
Kudłaty_1975:
Ja również jestem zainteresowany tym tematem. Prośba o wypowiedzi.
Od siebie dodam, że u mnie na wsi za zabezpieczenie profili + konserwacja podwozia (robią tylko to, co jest konieczne, czyli widoczne ogniska korozji), życzą sobie 700 zł.
robaszek127:
Takie zabezpieczenia przez malowanie mazidłem od spodu było modne za czasów malucha i poloneza. W nowych samochodach nie warto wywalać 700zł na malowanie bitexem.
Po prostu spód w miarę ma dobre malowanie takim gumowym mazidłem. Jedynie warto założyć tylne nadkola plus tam coś poprawić.
A w hyundaiu co sam widzę, jest taka blacha że rdzewieje samoistnie pod lakierem i wszelkie malowanie tylko zakamufluje pierwsze ogniska.
Może przy karoserii bez rdzy a to sens ale jeśli ma się zamiar kiedyś sprzedać auto to kupiec będzie myślał, że malowanie miało zamaskować zardzewiałe podwozie.
Hants:
Uzywałem takie coś:
z rewelacyjnym efektem. Gruba, sucha, ale wiecznie elastyczna warstwa.
Wiem, że do profili zamkniętych używa się wosków z taką długą rurką-aplikatorem rozpryskującym preparat na boki.
W drzwi najlepiej chyba wlać kilka mililitrów oleju silnikowego. Wniknie dobrze w tę zagiętą krawędź.
W UK, nie mam zbyt wielu problemów z solą na drogach, ale zimą proponowałbym jednak regularnie spryskiwać podwozie czystą wodą.
steyr:
Ja używam środków Valvoline, jeśli chodzi o profile wewnętrzne to jest środek Tecty ML. Kupujesz puszki pod kompresor i konserwujesz. Cenowo się nie dziwie że tyle kasują, jeśli oczywiście dobrze robią. Trzeba umyć porządnie podwozie, wysuszyć. Zdemontować osprzęt, zbiornik paliwa, układ wydechowy usunąć korozję jeśli występuje. Następnie odpowiednio zabezpieczyć odpowiednimi podkładami a następnie dopiero konserwować.
Nawigacja
[#] Następna strona