Dzięki koledzy. Wszystko jasne, trzeba po prostu wymienić. Sam się teraz dziwię, że jakoś tak uległem sugestii sprzedawcy, chyba dlatego, że w dieslach wymiana jest po 120 tys. km. Sprzedawca w sumie bardzo w porządku, może faktycznie mechaniory w ASO doszli do wniosku, że rozrząd „pociągnie” do następnego przeglądu. Zresztą teraz to już nieważne. Dzisiaj rozmawiałem z mechanikiem i on też skłania się raczej ku teorii rosyjskiej ruletki. Więc tym bardziej nie ma co zwlekać. Pytałem o te sklepy, wymieniając wpierw internetowy, ale trochę liczyłem na stacjonarny, bo ewentualne zwroty w internetowych są kłopotliwe. Z drugiej strony, jak się zamówi po numerze części, to nie powinno być problemu (dzięki kosmos2011).
Pozdrawiam
[ Dodano: 2015-02-17, 21:37 ]
No i jestem po wymianie rozrządu. Pomyślałem, że podzielę się wrażeniami - może się komuś przyda. Całość kosztowała mnie 619 zł, w tym części 369 zł (rozrząd ten droższy po 05. 2006 r. - inna rolka napinająca). Kupiłem rolkę napinającą i pasek Gatesa, a rolkę prowadzącą SKF. Poza tym mechanik uznał, że trzeba wymienić pasek od alternatora, wspomagania i klimatyzacji, które razem kosztowały 110 zł. Robocizna 250 zł i po bólu.
Pozdrawiam