Forum > Instalacja LPG, CNG, inne

[Sonata NF 2006, 2.4L G4KC, auto] Jaką instalację polecacie?

<< < (3/4) > >>

darekn15:
Proponuję poczytać 2 wątki z lpgforum.
http://lpg-forum.pl/podstawki-dlugosci-wezykow-testy-wyniki-fakty-mity-t5495-105.html
http://lpg-forum.pl/topic5363-105.html?forum_uri=dlugosc-wezykow-i-wezy-od-lpg-i-inne&sid=47a4bafe4dad6bd7e0f9d44bb15c707f

Co prawda nie ma tu gotowych przepisów jak zamontować wkrętki dobrze/najlepiej, ale trochę pożytecznych informacji można uzyskać.

Wspomniane jest także o "wkrętkach z rurką" pozwalającą podać gaz bliżej zaworów. Być może takie rozwiązanie byłoby dobre aby móc zamontowąć wkrętki "od spodu.

Hants:
Te linki które zapodałeś są genialne!

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gaz doprowadzić należy NIE jak najbliżej zaworu ssącego a jak najbliżej wtryskiwacza benzyny. Czyli nalezy nasladować fabryczny sik.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

A te tulejko-oringi to juz po prostu piękne rozwiązanie technologiczne.

darekn15:
Sporo było dywagacji na temat długości wężyków i ogólnie wyszło że najkrótsze niekoniecznie są najlepsze.

Odnośnie tulejek to masz na myśli gotowe podstawki pod wtryskiwacze PB? Jeśłi tak , no to wynikało z wątku że w niektórych silnikach sprawuja się całkiem ok, ale w innych psuły pracę silnika na PB.

Genralnie sprawa nie jest prosta i oczywista, zeby z "głową eksperymentować" dobrze jest mieć sprzęt - analizator spalin.

Odnośnie mojej instalacji - nie narzekam na lpg, ale np jak patrzę na STFT, to na b. jałowym na benzynie korekta oscyluje minimalnie +/-1-2% , a na lpg skacze już sporo mocniej tj +/- 5%.

Z analizy spalin z przeglądu pamiętam że na lpg maiąłem około 2x wyższe HC niż na PB (ale w były normie dla Euro 4 czyli poniżej 100). Gdzies na forum doczytałem , że można osiągnać żeby HC na lpg był 2x mniejsze niż na PB.

Hants:
Kwestia długości wężyków od wtryskiwaczy do kolektora to był istny flejm na tamtym forum, zajęło im to chyba 80 postów, żeby dojść do jakiego-takiego konsensusu, że najlepsze są między 16, a 30 cm. I tak sobie głowkuję na chłopski rozum: jeżeli do kolektora w którym jest podciśnienie, raptem wstrzelisz 1-1.5 bara, to no nie ma rady, zaburzysz naturalny 'cug', tak starannie wyliczony przez konstruktora. Te kilkunastocentymetrowe wężyki chyba jednak pełnią  rolę swoistego bufora, albo lepiej: spowalniacza procesu.

Tak, myślałem o tych tulejkach i powiem szczerze nie martwiłyby mnie kiepskie osiągi na Pb, bo przecież nie po to zakłada się instalację LPG, by auto dobrze chodziło na benie :-) Ciekawostką jest, że to chyba produkt Boscha: czyli powinen pasować do naszych boszowskich wtryskiwaczy bez problemów.

Z tym STFT, to myślisz, że masz problem?  Może warto byłoby pobawić się na początek długością wężyków? To również może być padający wtryskiwacz.. Chociaż, 5% to jeszcze nie dramat: silnik pracuje równo na wolnych?

Myślę nad analizatorem spalin, korci mnie niesamowicie ( bywają na ebayu z aktualną kalibracją, komputerkiem i drukarką nawet i po 300 funtów) ale przyznaję, trochę już bym nadwyrężył budżet

darekn15:
Tym STFT aż tak bardzo się nie przejmuję, no ale widzę pole do ulepszeń :-)

Wtryskiwacz to raczej mogę wykluczyć, bo w sumie to wystarczy poprzełączać kolejno i pojedynczo cylindry w konfiguracji  3-lpg 1-pb i  potencjalnie uszkodzony powinien się ujawnić.

Ale tak miałem od początku (z STFT) - instalka ma teraz 10kkm przejechane. Gazownik u którego robiłem auto twierdzi że wrzuca wtryski na maszynkę i sprawdza ich wydajność od razu dobierając najlepsze egzemplarze o najmniejszym "rozrzucie" parametrów (w obrębie badanej 4 wtrysków).

Silnik pracuje równo , wiec to taka "kosmetyka" by była. Raczej zastanawiam się jak zabrać się za  tuning wariatorem zapłonu żeby krzywdy silnikowi nie zrobić ...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej