Czołem załoga.
Poradźcie proszę bo jeździć nie idzie.
Jadąc na dowolnym biegu gaz do dechy, powyżej 3tys obrotów auto zaczyna się dławić aż dochodzi do szarpania, przyspieszanie jest bardzo słabe od początku obrotów, silnik nie ma mocy.
Na postoju gaz do dechy i silnik wchodzi na obroty powyżej 5tys bez problemu zarówno na benzynie jak i na gazie, do odcinki nie kręciłem, stare auto żeby się nie rozpadło
.
Na postoju trochę wciśnięty gaz ( ELM pokazuje przepustnica 20% ), auto wchodzi na obroty, utrzymuję 5tys nie ruszając pedałem gazu, po chwili ( 5sek ) obroty zaczynają nagle spadać do 4,5tys, po 2-3 sek znowu 5tys i tak kilka razy. Te zmiany obrotów są wręcz nagłe, nie płynne, tak jakbym ruszył pedałem gazu.
Po puszczeniu gazu obroty spadają poniżej 700 i zaczyna telepać silnikiem, wystarczy "kopnąć" gaz i się uspokaja.
Zaczęło się ( chyba ) od tego, że odpalanie trwa 5-10 sek, rzadko odpala od strzału, zazwyczaj trzeba trochę pomielić.
Mam ELM po BT i na telefonie program PISTON. Wiele parametrów pokazuje :obroty, prędkość, procent otwarcia przepustnicy, temperaturę powietrza itp ale :
Ciśnienie paliwa (N/A) brak odczytów 0,0 - raczej nie pompa bo na gazie problemy również występuje.
Czujnik podciśnienia MAP ( N/A ) brak odczytów 0,0
I tu ciekawostka, kupiłem na testy używany czujnik ( żeby nie wydawać w ciemno 170zł na nowy ).
Pomierzyłem rezystancję
Piny:
1 _ 2 3
Mój czujnik:
1-2 :3k
1-3 :4,4k
2-3 : 3,2k
Używka:
1-2 :2,9k
1-3 :4,1k
2-3 :3k
wg mnie tolerancja w normie.
Po wymianie czujnika żadnych zmian, wręcz jakby trochę gorzej.
Zrobiłem próbę, odpiąłem czujnik zupełnie, przejechałem 5km , check engine się nie zapalił, odczyt kodów błędów nie pokazuje żadnych błędów.
To mnie dziwi najbardziej. Czyżby coś z ECU nie tak?
A może ELM uniwersalny się nie nadaje. Może ktoś polecić sprawdzony soft i czytnik tak do 500zł?
Poradźcie proszę.
