Forum > ix35 EL

[ix35 EL] filtr kabinowy/przeciwpyłkowy

<< < (2/6) > >>

seboc:
To prawda, że węgiel aktywny (czyli sadza) jest dobrym i skutecznym filtrem.
Jednak filtr kabinowy zawiera jej tak niewiele, że różnica między papierowym a tzw. "węglowym" jest raczej pomijalna.
Ilość węgla w takim filtrze wygląda na < 1g. Załóżmy, że ów węgiel zwiąże 20% masę różnych smrodów (a jest to założenie na wyrost) i będzie to promil promila promila masy powietrza, jaka przez okres użytkowania wędruje.
Filtr też nie zwiąże wszystkich szkodliwych substancji, tylko te "aktywne" mające niekompletne wiązanie.
S.

firefighter1:
piszesz prawdę ale nie całą gdyż w tym przypadku nie chodzi o masę (gramy). Główną właściwością jest adsorbcja czyli możliwość wchłaniania. Mimo małej masy ma ogromną powierzchnię wynikającą z porowatości. Więc nie ważne jak duży jest ale ile może wchłonąć. W straży pożarnej wykorzystujemy bardzo wiele materiałów o tych cechach do usuwania konkretnych zanieczyszczeń i tak jak sadza inne materiały pochodzenia organicznego mają właśnie tą szczególną cechę- np słoma świetnie wchłania związki ropopochodne.  Jest też wiele innych chemicznych środków ale nie będę tu robił reklamy.
Reasumując zdolność wchłaniania w przypadku obu filtrów jest skrajnie od siebie oddalona i w przypadku węgla aktywnego wynosi od 10 do 1000m2/g !!!

seboc:
Wszystko to racja, oczywiście.
Ale gdy tzw. filtr węglowy to papier koloru szarawego. Po prostu uważam, że węgla jest zbyt mało, by w pełni działały jego właściwości.
Coś jakby użyć siatki od bramki piłkarskiej jako żagla.

Gringo:
firefighter1 czekamy na wrażenia.
Ja osobiście jestem zainteresowany tym filtrem i świeższym (oczyszczonym z zewnętrznych smrodów) powietrzem we wnętrzu auta :mrgreen:

Yaros:
Jeszcze te ceny za papierowy filtr w ASO. Kossmos.... We własnym zakresie dobrałem zamiennik u filtro.. i zmieniam co ok. 10000 (wychodzi 2 x do roku na wiosnę i przed zimą).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej