Witam!
Siedzę i myślę (jak śpiewała onegdaj "Bajmowa" Beata ;-) ) czy w razie awarii hamulca postojowego jest jakiś patent aby "ręcznie" go spuścić?
No bo co w sytuacji, kiedy nie będziemy mieli z jakiegoś powodu zasilania, a będzie potrzeba holowania, czy chociaż przepchania samochodu? Czy jest gdzieś jakiaś magiczna dźwignia, która owy hamulec zwalnia? :-/ ;-)