Dziś jechałem za Getzem, którego prowadziła żona i zauważyłem, że tylne lewe światło mijania nie działa.
Rozkręciłem lampę i ku mojemu zdziwieniu żarówka OK. Dla pewności i tak ją wymieniłem - bez zmian. Światło stop w tej lampie działa.
W prawej lampie o dziwo wszystko OK.
Co może być powodem? Przeglądnąłem bezpieczniki w kabinie i wydaje się, że są OK. Przednie reflektory też OK.
Czy są jakieś bezpieczniki pod maską, które za to mogą odpowiadać?