Forum > i30 GD
[I30 GD] Dopalanie DPF jak często u was?
Grzesiek202:
Niestety, ale wymiana czujnika nie rozwiązała problemu. Już nawet miałem nadzieję, że pomoże, ale odstępy pomiędzy wypaleniami systematycznie malały zatrzymując się teraz na ok. 100 km, a czasami nawet rzadziej. Najdziwniejsze jest to, jadąc trasą, dpf potrafi zacząć się wypalać 40km po skończeniu poprzedniej procedury. 4 wizyty w ASO i oni oczywiście nie widzą problemu... Brak słów. Może ktoś borykał się z podobną przypadłością. Aktualny przebieg to ok. 46500 km od końca maja 2016, czyli średnio 3100 km miesięcznie. 90 % trasa ze sporym udziałem autostrady.
TomSzy:
ja dojrzałem do decyzji o usunięciu tego pseudo ekologicznego wynalazku i aktualnie auto stoi w warsztacie, jutro odbiór po usunięciu mechanicznym i programowym + przy okazji jakiś chip, zobaczymy jaki będzie efekt :)
autem od zakupu 2 miesiące temu przejechałem 4 tys. km i dpf wypalał się w trasie co 150 km, a w mieście co 60-70 km, jaka tu ekologia, kiedy dojeżdzam gdzieś 5km, a tu wypalanie i muszę zupełnie bez sensu autem jeździć 20 min aż procedura się nie zakończy :roll:
waszek_rmc:
Grzesiek202, u Ciebie to się chyba z radości tak często wypala, takie trasy fajne robisz :) W sumie to dziwne, ze ASO problemu nie widzi. Skoro komputer wywołuje procedurę wypalania to może maja możliwość sprawdzenia ile tych wypalan już było i z jakim skutkiem, drugie to skoro filtr wypala się często, nie jest zapchany to co się wypala co 40 km? Nie wierze aby przez taki odcinek ponownie się zatkał, wiec tak na logikę czujniki złe działają... nie wiem. Ja mam prawie 200 na budziku i tez wydaje mi się ze często chce się dopalic. Ale nie popadam w paranoje i nie sprawdzam ciagle kiedy się odpala, nic na sile. Jak mam dogodne warunki ( trasa) to wtedy pilnuje. Producent nie dał jasnej informacji co do tego kiedy rozpoczyna się proces, a nikt nie bedzie sprawdzał nonstop chwilowego spalania podczas hamowania silnikiem-ani to rozsądne ani to bezpieczne.
Grzesiek202:
ASO nie widzi problemu, bo komputer nie pokazuje ani jednego błędu. Żadne logiczne tłumaczenia do nich nie trafiają. Powiedziano mi wręcz, że najlepiej to byłoby, gdyby samochód został unieruchomiony wraz z pojawieniem się jakiejś kontrolki! Z tego co wiem, to podczas kontroli komputerem widać tylko kiedy nastąpiło ostatnie wypalenie. Nic więcej, żadnego stopnia zapełnienia etc. Staram się aby jednak samochód był dla mnie, a nie ja dla niego, ale czy Wy nie bylibyście wkurzeni? Podczas wypalania raz na tankowanie (jak to było dotychczas), można o tym dziadostwie zapomnieć, ale jeśli to się dzieje teraz 6-7 razy, to w końcu auto rzeczywiście zostanie unieruchomione. :-/
TomSzy:
Grzesiek202, jakby nie gwarancja to już dawno bym to pseudo ekologiczne dziadostwo wywalił :mrgreen:
Nawigacja
[#] Następna strona