Autor Wątek: [Getz TB] [Getz TB] Wymiana osłon tarcz hamulcowych  (Przeczytany 3819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline marcinsgdz

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 61
[Getz TB] Wymiana osłon tarcz hamulcowych
« dnia: 05 Maj 2017, 20:11:44 »
Zmuszony jestem wymienić osłony tarcz hamulcowych (przód) - są powyginane i skorodowane. Zrobiły się strasznie miękkie i od czasu do czasu muszę je odginać bo ocierają o tarcze.
Osłony kupione.
Czy orientujecie się czy wymiana to dużo pracy i czy trzeba wyjmować półoś?
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec 2020, 20:48:36 przez Brt »

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Getz TB] Wymiana osłon tarcz hamulcowych
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Maj 2017, 20:24:26 »
To i do wymiany będą łożyska.


Offline marcinsgdz

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 61
[Getz TB] Wymiana osłon tarcz hamulcowych
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Maj 2017, 20:52:38 »
A po czym sądzisz, że i łożyska kaput?
Wyprzedzam pytanie: jakie niedrogie i sprawdzone kupić łożyska do getza - producenta?

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Getz TB] Wymiana osłon tarcz hamulcowych
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Maj 2017, 23:04:08 »
Żeby wymienić osłonę tarczy hamulcowej trzeba zdemontować piastę. Na zdjęciu widać co wtedy dzieje się z łożyskiem. Jeśli spróbujesz piastę ściągnąć, a nie wybijać to może łożysko ocaleje.

Na forum MM czytałem ostatnio że człowiek rozciął osłonę w najwęższym miejscu i po założeniu połączył na powrót.

Co do łożyska polecam oryginał czyli FAG lub ILJIN w opakowaniu KANACO, SNR, SKF (pod warunkiem że w kartonie nie będzie "chińskiej plasteliny".

Cała reszta to "chińska plastelina".

http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3953&highlight=%B3o%BFysko

Offline robaszek127

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1734
[Getz TB] Wymiana osłon tarcz hamulcowych
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Maj 2017, 11:03:53 »
Z łożysk na allegro trafiłem oryginał za 60zł. Drugie kupiłem jakieś z Arabii Saudyjskiej i mimo gdy zmieniałem piastę to przy wbijaniu rozleciało się to działa do dziś.
W sklepach ceny łożysk są zabójcze. Mi powiedzieli za najtańszy jakiś szajs chiński 100zł. W necie dałem za zapasowe NTY 45zł  a nowa piasta coś ok 80zł gdzie w sklepie 150zł wołali od ręki.