[Lantra J2] Stukanie w silniku. Co to ? |
Autor |
Wiadomość |
melchior71 [Usunięty]
|
#1 Wysłany: 2012-12-27, 13:51 [Lantra J2] Stukanie w silniku. Co to ?
|
|
|
Witam.Od jakiegoś czasu po odpaleniu silnika słychać głośne stukanie -cykanie jak gdyby jeden z samo regulatorów hydraulicznych się nie napełniał.Im większe obroty tym cykanie jest szybsze.po nagrzaniu silnika dalej jest słyszalne ale cichsze.czy może być inna tego przyczyna? |
Ostatnio zmieniony przez Złośnik 2013-01-05, 20:47, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
tomek27
zycie potrafi byc przeje.....


Kolor: srebrny metallic
Skąd: Żary
|
#2 Wysłany: 2012-12-27, 16:57
|
|
|
Stan oleju w silniku sprawdź. |
_________________
THE BEST ! HOBBY !! |
|
|
|
 |
melchior71 [Usunięty]
|
#3 Wysłany: 2012-12-27, 17:18
|
|
|
olej ok |
|
|
|
 |
BB112 [Usunięty]
|
#4 Wysłany: 2012-12-27, 17:42
|
|
|
Kolego skad dokladnie stuka? Z pod zaworów? Caly czas, czy tylko jak cieply na postoju? Jak dodasz gazu tez stuka czy juz nie? |
|
|
|
 |
tomek27
zycie potrafi byc przeje.....


Kolor: srebrny metallic
Skąd: Żary
|
#5 Wysłany: 2012-12-27, 18:27
|
|
|
Odkręć pokrywę zaworów, po prawej stronie wałków znajduje się łańcuch rozrządu, jest tam blaszka kontrolna stanu łańcucha (w kształcie kątownika). Odkręć ją, przykręć śruby w stare miejsce, ale już bez blachy. Jeśli stukanie ustanie, zmniejszy się tzn że masz łańcuszek do wymiany. Nic się nie stanie jeśli będziesz bez niej jeździł. |
_________________
THE BEST ! HOBBY !! |
|
|
|
 |
melchior71 [Usunięty]
|
#6 Wysłany: 2012-12-27, 20:07
|
|
|
Pasek ,łańcuszek rozrządu ,ślizg i ta blaszkę wymieniałem ok 8000- 10000 km temu a te stuki dochodzą bardziej z lewej strony silnika ,tam gdzie pasek |
|
|
|
 |
tomek27
zycie potrafi byc przeje.....


Kolor: srebrny metallic
Skąd: Żary
|
#7 Wysłany: 2012-12-27, 22:47
|
|
|
Z lewej jest pompa wody i też potrafi hałasować. Sprawdź jeszcze czy alternator się nie odkręcił z tyłu.
W najgorszym wypadku silnik umiera. |
_________________
THE BEST ! HOBBY !! |
|
|
|
 |
waldi678


Skąd: Kłodzko
|
#8 Wysłany: 2012-12-29, 06:24
|
|
|
Stawaim jednak na hydrozawory , w jednym jest już słabsza sprężyna i dlatego to cykanie spróbuj jeszcze zmienić olej na gęstrzy. |
|
|
|
 |
melchior71 [Usunięty]
|
#9 Wysłany: 2012-12-29, 09:58
|
|
|
Ciężko określić skąd dokładnie dobiega stukanie.Na pewno bardziej z prawej strony.kiedy silnik jest zimny -najbardziej.Kiedy dodaje się gazu jest tak samo ale szybciej.a kiedy silni się nagrzeje stukanie jest ale o wiele cichsze. Może faktycznie wymienię olej na mineralny-mam półsyntetyk. |
|
|
|
 |
BartBartez


Kolor: czarny
Skąd: Gryfino
|
#10 Wysłany: 2012-12-29, 11:13
|
|
|
melchior71 napisał/a: | Może faktycznie wymienię olej na mineralny-mam półsyntetyk. |
Najlepiej superol z dodatkiem moto doktora i smoły |
|
|
|
 |
melchior71 [Usunięty]
|
#11 Wysłany: 2012-12-29, 15:04
|
|
|
Dzięki za wsparcie .Już po problemie.Pisałem że stan oleju jest w normie bo sprawdzałem 2 tygodnie temu.Misa olejowa w miejscu gdzie prawie dotyka rury wydechu była przepalona i przerdzewiała od prawdopodobnie temperatury.Prawie cały olej zwiał.Dziurka zaspawana.misa wyczyszczona i pomalowana,olej nalany.silnik chodzi cicho tak jak powinien.Dzięki za wsparcie i zainteresowanie.Pozdrawiam i szczęśliwego N.R. |
|
|
|
 |
tomek27
zycie potrafi byc przeje.....


Kolor: srebrny metallic
Skąd: Żary
|
#12 Wysłany: 2012-12-30, 00:04
|
|
|
melchior71 napisał/a: | olej ok |
melchior71 napisał/a: | Pisałem że stan oleju jest w normie bo sprawdzałem 2 tygodnie temu |
melchior71 napisał/a: | Prawie cały olej zwiał. |
Dosłownie jakbym słyszał moją żonę.
"-Kochanie dlaczego silnik tak głośno pracuję?
-Nie wiem, pewnie maska o coś stuka.
-A kiedy olej sprawdzałaś?
-Niedawno."
Nie było oleju, a zawory grały jak dzwony na kościele. Po dolaniu, cisza. |
_________________
THE BEST ! HOBBY !! |
|
|
|
 |
melchior71 [Usunięty]
|
#13 Wysłany: 2012-12-30, 08:48
|
|
|
To fakt.Z tym że już kiedyś miałem brak oleju i stuki były całkiem inne-właśnie zawory grały.Tym razem stuk był rytmiczny pojedynczy i to wprowadziło mnie w błąd.No i kto by się spodziewał dziurki w misie olejowej?2 Tygodnie temu -przed świętami -miałem trasę i stan był w normie więc tą kontrolę sobie odpuściłem W każdym razie dobrze że są w śród nas takie osoby jak kolega tomek27 którzy przypominają o tym że samochód to kupa blachy i wszystko się może zdarzyć. |
|
|
|
 |
Złośnik


Kolor: Czarny
Skąd: Sosnowiec/Toruń
|
#14 Wysłany: 2013-01-03, 23:57
|
|
|
Ja się bym spodziewał - miałem tak zmasakrowaną że diagnosta bał się że mu na łeb wyleci olej w każdej chwili - diagnoza była tylko jedna - wymiana misy. |
_________________ Był: Srebrny Hyundai Lantra J2 1.6 16V 114KM 1998r.
Jest: Czarny Fiat Grande Punto 1.4 8V 77KM 2005r.
Pod opieką: Turkusowy Hyundai Elantra XD 1.6 16V 107KM 2001r. |
|
|
|
 |
melchior71 [Usunięty]
|
#15 Wysłany: 2013-01-04, 08:35
|
|
|
kumpel miał to samo w parę lat młodszej elantrze! To chyba firmowa przypadłość.Ja miałem szczęście bo mechanik zalutował dziurkę mosiądzem ale i tak mam już zamówiona nową misę. |
|
|
|
 |
|